Polak i Holender, kuzyni zza granicy czy raczej całkiem inne osobowości? Czego się spodziewać wyjeżdżając do Holandii? Jakie są różnice w kontekście kultury? Czy Holendrzy są naprawdę tak otwarci i szczerzy jak wszyscy mówią? Co odróżnia Holendrów od Polaków? Na jakim polu może pojawić się zgrzyt między obiema narodowościami? To tylko część pytań, które zadają sobie Polacy wyjeżdżający z Polski do pracy do Holandii.
Holender w społeczeństwie
Polska i Holandia to kraje położone nie tak daleko od siebie, jednakże Polak już po pierwszej rozmowie z Holendrem wyczuje różnice kulturowe. Holendrzy to faktycznie ludzie otwarci i chętnie nawiązujący nowe znajomości, jednakże czasem brak im taktu i bywają zadziwiająco bezpośredni w komunikacji międzyludzkiej. W kontaktach z ludźmi cechuje ich również pragmatyczność oraz spokój. Nie kierują się emocjami. Są bardzo opanowani i wszelkie problemy rozwiązują po ustaniu napływu emocji.
Podczas wizyty w urzędzie w Holandii bądź samej pracy z Holendrami uwidocznia się bardzo spłaszczona hierarchia. Cenią sobie sytuacje, w których wszystkie strony wygrywają, tzw. win – win. Holendrzy nie traktują innych z góry oraz nie kładą kłód pod nogi, lecz wręcz przeciwnie, podadzą pomocną dłoń i będą traktować na równi z samym sobą. Holendrzy za swoje czyny zawsze są gotowi przyjąć konsekwencje. Według tutejszej kultury nie ucieka się tutaj od odpowiedzialności za podejmowane działania, a podczas sprzeczki Holendrzy gotowi są przyznać się do błędu.
Ludzie w Holandii podczas podejmowania ważnych decyzji są bardzo klarowni. Omawiają wszystkie szczegóły, a gdy umowa zostanie zawarta – zawsze jej dotrzymują. Obietnica złożona przez Holendra, zawsze znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mieszkańcy Holandii są również niezwykle skrupulatni i planują wiele rzeczy do przodu. Żyją w przyszłości, nie ma w ich życiu miejsca na rozdrapywanie starych ran. Dla nich istotne jest, aby przyszłość była jak najbardziej korzystna, gdyż daje to ogrom możliwości. Ustalają zasady, których należy pilnie przestrzegać, a ustrzeże się wówczas przed potencjalnymi problemami.
Kultura pracy Holendra
W miejscu pracy Holendrzy często i głośno dzielą się swoimi własnymi przemyśleniami i pomysłami. Niezwykle cenione jest, aby pracownik zawsze miał prawo głosu oraz został wysłuchany. Ważne jest, aby każdy przejawiał inicjatywę względem rozwoju firmy oraz samego siebie. Holenderscy szefowie wspierają swoich pracowników oraz ich rozwój osobisty. Ceniona jest również krytyka, która wypływa z ust pracownika. Konstruktywnie wyrażone myśli mogą mieć pozytywny wpływ na kurs, który obiera firma.
Kontynuując temat pracy, Holendrzy rzadko kiedy ubierają do niej garnitur, o krawacie nawet nie wspominając. Kwestia formalności w firmie praktycznie nie istnieje. Oprócz casualowych, codziennych stylizacji normą jest również zwracanie się do każdego na „ty”, nawet do dyrektora czy pracodawcy. Szef z kolei nie przydziela odgórnie obowiązków wobec danej osoby, a kontaktuje się z nią, ocenia sytuację, bada ją i dopiero po analizie i rozmowie przydzielane są odpowiednie zadania.
W sferze biznesowej Holendrzy mogą wydawać się niezdecydowani, markotni czy znudzeni. Jednakże jest to związane z długim pomyślunkiem przed podjęciem decyzji. Holendrzy poświęcają więcej czasu na analizę sytuacji i dopiero, gdy są pewni swojej decyzji, głośno ją ogłaszają. Problem pojawia się wówczas, gdy decyzja musi być podjęta szybko.
Holendrzy – typowi indywidualiści
Holendrzy intensywnie podkreślają swój indywidualizm. W Holandii stawia się na jednostkę. W Polsce popularne jest poczucie bycia częścią grupy, przynależności do danej społeczności. W Holandii natomiast jest wprost przeciwnie. Chcą być oni postrzegani jako osobne jednostki, byty, które same decydują o swoim losie. Na pierwszym miejscu stawiają swoje dobro i potrzeby, a dopiero potem w razie konieczności dbają o innych. Nie oznacza to jednak, że są samolubni. Holendrzy są bardzo życzliwi i pomocni, lecz nigdy tego nie przedkładają nad własne potrzeby. Budują oni relacje z innymi, lecz nie aż tak prywatne jak Polacy. Szybciej stawiają granice i nie wkraczają do strefy prywatnej.
Wizja budowania krótkich, trywialnych relacji jest widoczna najbardziej w pracy. Tutaj wszyscy przychodzą wykonać własne zadanie, odpowiednio zająć się swoimi obowiązkami. Nie zacieśniają relacji międzyludzkich. Po zakończonych projektach bardzo często członkowie danej grupy nie utrzymują dłuższej relacji.
Odnośnie samego społeczeństwa wbrew pozorom jest ono nastawione na współpracę. Nie istnieje dominacja czy rywalizacja o awans. Wszystko przebiega znacznie spokojniej, próżno szukać „wyścigu szczurów”. Holendrzy również w domu stawiają na równość, obowiązki domowe dzielą odpowiednio względem czasu, a nie płci, tj. para pracująca zadania domowe wykonuje równo, odpowiednio względem innych obowiązków.
O Holendrach mówi się również, że są specjalistami w konkretnych dziedzinach. Typowy Holender ma wiedzę z kilku konkretnych obszarów i poszerza ją, zaczyna się w nich specjalizować. Dyskusje toczy tylko na tematy, na których zna się bardzo dobrze. Nie rzuca słów na wiatr, lecz wypowiada się elokwentnie i tylko w doskonale znanej mu dziedzinie.
Holendrzy nie należą do narodu religijnego. Instytucja kościoła ma mało znaczący wpływ na życie społeczeństwa. Większość Holendrów nie uczęszcza na nabożeństwa kościelne.
Polacy w Holandii
W związku z powyższym łatwo wyczuć różnicę między Holendrami a Polakami. Polacy są zdecydowanie bardziej formalni na początkowym etapie znajomości, lecz później otwierają się i stają się bardziej swobodni. Nie lubią powierzchownych znajomości. Wolą rozwijać relację do stosunków jak najbardziej przyjacielskich.
Polacy charakteryzują się szeroką wiedzą z różnych dziedzin. Raczej nie specjalizują się w konkretnej branży, lecz są wszechstronnymi „złotymi rączkami”.
Różnice kulturowe pomiędzy Polakami a Holendrami wychodzą na jaw również w pracy. Nasi rodacy w Polsce zdecydowanie cenią sobie hierarchię oraz dyscyplinę w miejscu pracy. Każdy również poświęca się swoim zadaniom, dba o dobre imię firmy oraz wykonuje swoje obowiązki skrupulatnie i szybko. Ważnym jest, aby zadania wykonać jak najszybciej i jak najlepiej, a walka o awans toczy się zaciekle.
W czasie wolnym Polacy uczęszczają na nabożeństwa kościelne. Zdecydowanie więcej do świątyni chodzi osób starszych aniżeli młodszych, lecz praktyki religijne nadal są zdecydowanie bardziej popularne aniżeli w Holandii.
Polacy są jednostkami społecznymi. Uwielbiają spędzać czas z innymi i czuć się częścią grupy. Od najmłodszych lat pielęgnowana jest przynależność do danej społeczności. Społeczeństwo polskie jest również uczone współpracy i dbania o wspólne dobro. Ważne jest, aby dbać nie tylko o siebie, ale również o innych, a pomoc drugiemu człowieku jest na porządku dziennym.
Polacy działają szybko, mają dobry refleks. Są to zdecydowane rzeczy, które odróżniają Holendrów od Polaków. Polacy decyzje podejmują błyskawicznie, myślą sprawnie i sprawdzają jakość swoich działań po fakcie dokonanym. Co w Holandii byłoby nie do zaakceptowania.
Życie w społeczeństwie holenderskim
Różnice pomiędzy Polakami a Holendrami jak widać są ogromne. Życie w każdym kraju jest niezwykle odmienne. Cechy ludzi jest dużo łatwiej zrozumieć, gdy zna się trochę kultury danego kraju bądź pomieszka jakiś czas w danym miejscu. Pomimo, że różnic kulturowych jest sporo to warto dać szansę oraz zmienić podejście. Nie można wrzucać wszystkich Polaków jak i Holendrów do jednego worka. Należy pamiętać, że każdy z nas jest inny i zasługuje na szacunek niezależnie od stylu życia czy sposobu bycia.