Wśród czytelników naszego bloga dużą popularnością cieszy się artykuł dotyczący stereotypów o Polakach – mimo tego, że w większości nie są one zbyt przychylne. Spróbowaliśmy odwrócić nieco sytuację i sprawdzić z czego dobrego Polacy słyną poza granicami naszego kraju. Przedstawiamy Wam 8 pozytywnych cech, z jakimi Polacy kojarzą się obcokrajowcom.
1. Polak młody, zdolny i energiczny
Poza granicami kraju coraz rzadziej jesteśmy traktowani tylko jako tania siła robocza. Znaczący wpływ na to ma wykształcenie i z roku na rok wzrastające kwalifikacje pracowników. Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że odsetek młodych ludzi gotowych do podjęcia pracy poza krajem jest obecnie większy od notowanego w latach ubiegłych. Szczególnie zainteresowani pracą poza granicami kraju są uczniowie i studenci!
2. Chętnie zmieniający pracę
Znamy dobrze postać kobiety pracującej wykreowanej przez Irenę Kwiatkowską w „Czterdziestolatku”. W każdym odcinku serialu parała się innym zawodem, bo „żadnej pracy się nie boi!”. Mówił tak też o sobie Lech Wałęsa. Zwrot ten głęboko zakorzenił się w świadomości Polaków. Stał się popularnym określeniem osoby wszechstronnej zawodowo… bo tacy właśnie jesteśmy! Pracodawcy doceniają w nas otwartość na przyswajanie nowych umiejętności i ciągłą chęć podnoszenia kwalifikacji.
3. „Sprawne polskie ręce”
W Niemczech, w takich sektorach jak rolnictwo i budownictwo, Polacy są jedną z najistotniejszych grup pracowniczych. Zmienia się sposób postrzegania nas jako pijaków i kombinatorów. Jesteśmy doceniani za wytrwałość i pracowitość w warunkach ciężkiej pracy fizycznej. Ponadto podejmujemy pracę, na którą niemieccy pracownicy nie zwróciliby nawet uwagi, woląc korzystać ze świadczeń socjalnych i pieniędzy dla osób bezrobotnych!
4. Zaangażowanie i ludzkie ciepło
Z takimi cechami utożsamiane są polskie opiekunki i opiekuni zajmujący się osobami starszymi za granicą. Ma to wpływ na liczbę zatrudnionych również w tym sektorze. Bez polskich pracowników system pomocy seniorom w Niemczech szybko by się zawalił. Polska gościnność i rodzinność przekłada się na otwartość i serdeczność w tym zawodzie, co skutecznie przełamuje stereotypowo napięte relacje między naszymi narodami.
5. Kreatywność, zaradność…
…będące najprawdopodobniej pozostałością po czasach PRL-u. Ograniczony dostęp do produktów codziennego użytku znacząco utrudniał życie, a trzeba było sobie jakoś radzić! Dzięki temu staliśmy się specjalistami od zadań niewykonalnych, co nadal ma swoje odbicie w obrazie naszego społeczeństwa. Zazwyczaj szukamy rozwiązań innowacyjnych, które nie wymagają dużego nakładu finansowego. I to się ceni!
6. Coraz częściej znajomość języków obcych
Najmłodsza emigracja w dużej mierze przyczyniła się do poprawy wizerunku Polaka za granicą. 77% młodych ludzi włada w stopniu komunikatywnym angielskim bądź niemieckim. Przekłada się to również w rodzajach podejmowanych prac. Rolnictwo i budownictwo nie są już jedynymi obszarami rynku, na których Polacy mogą znaleźć zatrudnienie. Coraz częściej wysokie wykształcenie i znajomość języka ma wpływ na zatrudnianie nas również w branży spedycyjnej, motoryzacyjnej czy logistycznej. Na największe zarobki mają szansę oczywiście wykwalifikowani specjaliści, szczególnie jeżeli w danym kraju akurat brakuje konkretnych fachowców.
7. Rzetelność i wytrwałość
Jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych społeczeństw. Z raportu OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) wynika, że jesteśmy na 7. miejscu na 38 państw, które brały udział w zestawieniu. Niżej od nas są m. in. Czesi, Słowacy, Francuzi czy Holendrzy.
W ostatnich latach etos pracy dla Polaków jest coraz ważniejszy. Takie wnioski płyną z raportu CBOS. Aktualnie zajmuje drugie miejsce zaraz po szczęściu rodzinnym. Polacy są przekonani, że sumienne wykonywanie swoich obowiązków wcześniej czy później zagwarantuje zawodowy lub finansowy sukces.
8. Narzekanie ma niewiele wspólnego z sytuacją życiową – jesteśmy tak zaprogramowani!
Narzekanie nie sprawia, że jesteśmy nieszczęśliwi! To, że jako Polacy narzekamy, ma niewiele wspólnego z sytuacją życiowa. Jesteśmy tak zaprogramowani – dowodzą tego badania przeprowadzone przez psychologa społecznego, prof. Bogdana Wojciszke, które pokazują, że skłonność do narzekania pojawiała się u Polaków od 30. roku życia. Wynika ona z wzrastania wszechobecnej kulturze narzekania – po prostu jesteśmy tak kulturowo zaprogramowani.
Nie ma to jednak zbyt wiele wspólnego z negatywną sytuacją życiową. Paradoksalnie zdolność do narzekania często jest próbą poprawy obecnej sytuacji, może też stanowić swoiste katharsis – narzekamy bo chcemy sobie ulżyć. Jest to również sposób na nawiązanie bliższych relacji z innymi ludźmi. I ten powód, zdaniem prof. Wojciszke, jest właśnie najbliższy prawdy!
Źródła: