Emigracja zarobkowa ma wiele plusów – zmiana klimatu, poznanie nowych ludzi i języka, a przede wszystkim wyższe zarobki i standard życia. Niestety nie wszystko jest idealne. Z pewnością każdego z nas może dotknąć tęsknota za ojczyzną i pozostawionymi bliskimi. Jak nie dać się wyjazdowej depresji?
Przygotowanie do wyjazdu
Decyzja o wyjeździe za granicę powinna być przemyślana i podjęta rozważnie. Poza kwestiami merytorycznymi, takimi jak zabezpieczenie finansowe, nocleg i praca, powinniśmy przygotować się także emocjonalnie. Pamiętajmy, że pozostawiamy nie tylko kraj, ale również przyjaciół i rodzinę. Komfortową sytuacją jest, gdy możemy wyjechać na emigrację z bliską nam osobą, niestety nie zawsze jest to możliwe
W takiej sytuacji warto jest przygotować znajomych do naszego wyjazdu i uzgodnić z nimi metody kontaktu. Na szczęście połączenia telefoniczne na terenie Europy są coraz tańsze, a internet pozwala nam na dobre podtrzymywanie więzi międzyludzkich.
Same nowości
Często, gdy wyjeżdżamy za granicę spotykamy się z nowym dla nas światem. Nowym krajem, inną mętalnością ludzi, językiem oraz tradycjami. Dlatego też przed wyjazdem dobrze jest zebrać jak najwięcej informacji, by nie być zaskoczonym
Nie zamykajmy się na nowe kontakty. Z pewnością nie zastąpią nam więzi, które pozostawiliśmy w kraju, jednak ułatwią funkcjonowanie w nowej rzeczywistości.
Wyjazdowa depresja
Emocje po przyjeździe w nowe miejsce mogą przypominać sinusoidę – okres euforii przeplatany jest czasem depresji i ogromnej tęsknoty za krajem. Niestety często okazuje się, że lepsze warunki życia nie osłodzą nam goryczy rozstania i wyobcowania w nowym kraju, przez co jesteśmy narażeni na emigracyjną depresję.
Wśród osób emigrujacych, narażonych na depresję można wyróżnić 3 grupy:
- Zwycięzcy, czyli Ci, którym się udało. Czują się szczególnie potrzebni, gdyż mogą pomagać rodzinie w Polsce i nie muszą sobie niczego odmawiać. Mają stałą pracę i pozornie budują swobie poczucie bezpieczeństwa w nowym kraju (nierzadko zakładają rodziny i kupują nieruchomości). Nadal tęsknią za ojczyzną, jednak nie planują powrotu.
- „Na przetrwaniu” – pozapożyczali się u rodziny, by tylko wyjechać za granicę. Z marzeniami, lecz bez realnych szans i dobrego przygotowania decydują się na spontaniczny wyjazd. Słaba znajomość języka oraz brak doświadczenia sprawiają, że pomieszkują u znajomych i łapią się prac dorywczych, nierzadko na czarno. Bojąc się kompromitacji, zrywają kontakty z bliskimi w Polsce i nie decydują się na powrót do kraju.
- Powracający – rozgoryczeni po nieudanym wyjeździe powracają do kraju bez własnych środków i dodatkowych perspektyw. Rozczarowani realiami mają problem z powrotem na łono społeczeństwa i wdrożeniem do pracy.
Wśród emigrantów popularne są również negatywne emocje, takie jak: obniżone poczucie własnej wartości, kłopoty ze snem i pamięcią, a także wzmożona nerwowość. Zwiększa się również podatność na uzależnienia.
Działanie na miejscu
Niezależnie od tego, czy jesteśmy osobą emigrującą, czy też bliską emigranta powinniśmy zadbać o komfort psychiczny podczas wyjazdu, a nawet po powrocie. Jako osoba wyjeżdzająca zwracajmy uwagę na nasze samopoczucie. Dbajmy również o podtrzymywanie kontaktu z bliskimi, ale nie izolujmy się w nowym kraju. Jeśli natomiast ktoś z naszych bliskich wyjeżdzą, wykazujmy zainteresowanie jego samopoczuciem, zarówno psychicznym, jak i fizycznym.
Tekst został opracowany przez: