Skip to main content

Polskie osiedla za granicą

Ciekawostki o Europie

                Swój do swego ciągnie. Przebywając za granicą, przyjemnie jest usłyszeć swój ojczysty język, oraz móc integrować się również we własnym gronie. Wielu emigrantów poszukuje takich grup, nie tylko dla towarzystwa, ale i również pomocy w asymilowaniu się w obcym kraju. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że w niektórych miejscach możemy spotkać się z całymi osiedlami zamieszkanymi w znacznej części przez Polaków.

Wspólna dzielnica

                Poza granicami Polski mieszka około 18-20 mln osób, które przyznają się do polskich korzeni. Oczywiście nie wszyscy biorą udział w życiu tzw. polonii. Pojawiła się jednak na tyle duża społeczność chętna do współpracy, aby polskość za granicą była dobrze widoczna. Szczególnie 2 maja- ten dzień jest nie tylko Dniem flagi, ale również Dniem Polonii i Polaków za granicą. A najwięcej jest nas…w USA, a konkretnie w stanie Nowy Jork. Pomimo tego to jednak w Chicago jesteśmy najlepiej widoczni, znajduje się tam jedna z najsławniejszych „Polskich wiosek”. Oficjalnie nazywa się Avondale, jednak wśród Polaków funkcjonuje nazwa Jackowo. Nazwa wywodzi się od tamtejszego kościoła, pod wezwaniem św. Jacka. Wielu traktuje to miejsce jak część ojczyzny, wszędzie widać białoczerwone flagi, sklepy z naszymi produktami – a przede wszystkim, Polaków. Chociaż wielu traktuje Jackowo oraz podobne polskiewioski w USA jako getta, zarzucając odstraszające, niezadbane oraz stareokolice-to wciąż posiadająone wielu zwolenników. I nikt nie odejmie temu miejscu jego sławy.

                Jedne z najchętniej odwiedzanych polskich osiedlina świecie znajduje się w Kanadzie. W okolicach High Parku- od ulicy RoncesvallyAvenue do samego jeziora Ontario mieszka wielu Polaków, a co za tym idzie znajdują się tampolskie sklepy oraz kawiarnie. Dzięki ładnej spacerowej okolicy te miejsca odwiedzane są nie tylko przez stęsknionych ojczyzny. Przez co to miejsce stanowi jedno z najbardziej otwartych i przyjaznych odwiedzającym Polskich osiedl. Oczywiście te znaleźć można po całym świecie, jedne mniejsze lub większe- zawsze jednak białoczerwone. Czy to Australia, czy też Brazylia, wystarczy wiedzieć, gdzie szukać.

Wspólny dorobek

                Jednak to nie polskie sklepy tworzą Polonię. Podstawą są oczywiście ludzie, a wielu z nich działa w organizacjach polonijnych na rzecz wspólnego dobra. Konsultant Generalny RP a Machesterze zajmuje się budowaniem sieci między działającymi organizacjami- nikogo chyba nie zadziwi, że tych jest całkiem sporo, a wachlarz ich działań jest całkiem szeroki. Z częścią z nich możecie zapoznać się tutaj.