Berlin – słowiańskie miasto

2015
07 lipca

Berlin – skąd pochodzi nazwa miasta?

Stolica Niemiec z dużym prawdopodobieństwem ma słowiańskie korzenie. Sama nazwa miasta budzi wątpliwości i prowokuje do pytań, na które trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Czy pochodzi od prasłowiańskiej sylaby „berl” , która miała znaczyć bagno a może wywodzi się od słowa berło? Nie wiadomo.

Popularna hipoteza Reinholda Trautmanna mówi, iż słowo „berlin” jest
zniekształconą nazwą Bralin i pochodzi od nazwy osobowej Bral – czyli skróconej formy słowiańskiego imienia Bratosław. Być może ów Bratosław był legendarnym założycielem miasta? To pytanie również pozostanie bez odpowiedzi. Interesujące jest też podobieństwo fonetyczne sylaby „–lin”, która występuje w nazwie stolicy Niemiec jak i w wielu polskich miastach takich jak: Dęblin, Koszalin czy Lublin.

berlin-pochodzenie-nazwy-miasta
Tereny zamieszkane przez Słowian we wczesnym średniowieczu
https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82owianie_po%C5%82abscy

Historia terenów na zachód od Odry

Od VI w. ziemie na zachód od Odry były zamieszkiwane przez Słowian Połabskich, którzy stworzyli wiele rozwiniętych ośrodków miejskich. Sprewianie np. założyli gród Kopanica, który dziś jest jedną z dzielnic Berlina – Köpenick. Ziemie te cieszyły się dużym zainteresowaniem najpierw Karola Wielkiego a później ludów germańskich i wyrosłych z nich państw. Regularnie były kolonizowane i chrystianizowane.

W 983 r. doszło do Powstania Słowian Połabskich skierowane przeciw Świętemu Cesarstwu Rzymskiemu oraz wierze jezusowej. Połabianie byli przywiązani do swojej kultury oraz religii. Mocno opierali się przyjęciu zewnętrznych wzorców i przekonań. W czasie zrywu, Słowianie pod przywództwem Wieletów, zdobyli po czym spalili Hamburg. Całe powstanie zakończyło się jednak fiaskiem – pochód zatrzymała nierozwiązana  bitwa pod Białoziemiem.

Połabianie – zmarnowana szansa

W X w. zaistniała szansa na to, aby obok Polski i Czech wyrosło 3 stabilne państwo słowiańskie. Jednak Połabianie bez pomocy z zewnątrz nie byli zdolni w dłuższej perspektywie opierać się systematycznym atakom ludów germańskich. Gdyby uzyskali wsparcie od młodego księcia Mieszka może inaczej potoczyłyby się dzieje. Jednak Polacy nigdy nie zdecydowali pomóc się swoim zachodnim pobratymcom. Jako państwo chrześcijańskie byliśmy naturalnymi sojusznikami Świętego Cesarstwa Rzymskiego w walce z poganami i innowiercami, którymi nie wątpliwie byli Słowianie Połabscy. Polacy musieli postawić na stabilizacje i ugruntowanie swojej pozycji w Europie a nie na wrogich poczynaniach z chrześcijańskimi państwami.  Z resztą sama Polska była bardzo młodym tworem politycznym z mglistymi granicami oraz z szeregiem wewnętrznych problemów.

Rezultatem powstania Słowian Połabskich było zatrzymanie kolonizacji saskiej na ok. 200 lat. Przez ten czas Połabianie mogli cieszyć się wolnością i pewną niezależnością. W 1147 roku, z upoważnienia papieża Eugeniusza III, rozpoczęto Krucjatę połabską mającą na celu raz na zawsze uporanie się z kwestią Słowian na terenach za Odrą. Był to początek końca Słowian Połabskich.

Tego pewnie nie wiedziałeś

Berlin to niesamowite miasto, które zaskoczy niejednego przejezdnego. Nie chodzi tu tylko kulturę, ciekawe nocne życie czy styl życia. Wyróżnia się zarówno pod względem historycznym czy choćby urbanistycznym. Poniżej znajdziecie zbiór ciekawostek na temat tej wyjątkowej stolicy.

1. Przez ledwo ponad 40 lat stolicą Niemiec było Bonn. Po zjednoczeniu państwa przeprowadzono w 1991 roku głosowanie, w którym Berlin wygrał zaledwie 18 głosami.

2. Wodospad w środku miasta? Tak! Znajduje się w Tiergarten – Victoria Park, czyli jednym z najpopularniejszych berlińskich parków. Co ważne, podczas letnich dni miejsce to jest często wybierane na wspólne grillowanie czy otwarte wydarzenia. Co ważne, około 44% powierzchni miasta stanowią drogi wodne, lasy, rzeki i tereny zielone.

3. Berlin wyprzedza Wenecję w liczbie… mostów! Wydawałoby się to niemożliwe patrząc na architekturę tego słynnego włoskiego miasta z kanałami. W Berlinie jest około 170 mostów, w tym najsłynniejszy Oberbaumbrücke między Kreuzbergiem a Friedrichshain.

4. Linie metra mają łącznie ponad 470 km długości. Oznacza to, że londyńskie metro (400 km) czy paryskie (214 km) zostają w tyle.

5. Berlin jest ponad 9-krotnie większy od Paryża, ale ma tylko 1/5 gęstości Paryża.

6. Niemiecki kebab – to właśnie w tym mieście w latach 60 powstało to popularne szybkie danie. Wszystko za sprawą tureckiego imigranta Kadir Nurmana. Jeżeli akurat będziesz mieć smaka na dobrego kebaba to spokojnie znajdziesz coś dla siebie, bowiem aktualnie w Berlinie znajduje się ponad 1300 miejsc z tą potrawą.

7. Street art na najwyższym poziomie – Berlin słynie ze sztuki ulicznej. Najprościej doświadczyć tego oglądając resztki Muru Berlińskiego. Prócz tego młodzi turyści chętnie kierują się do opuszczonego parku rozrywki – Spreepark. Na zaawansowanie w tej dziedzinie wskazują również wysokie wydatki miasta na czyszczenie graffiti. Rocznie jest to koszt 35 mln euro.

8. Fani kultury wysokiej na pewno nie będą się nudzić. W mieście znajduje się aktualnie ponad 180 muzeów, 150 teatrów oraz 3 opery. Dodatkowo miasto może pochwalić się 3 obiektami, które zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO – słynna Wyspa Muzeów, Pałac Sansoussi i parki w Poczdamie oraz osiedla modernistyczne.

9. Nad miastem króluje wieża telewizyjna, Berliner Fernsehturm, która ma 368 metrów wysokości. Można z niej podziwiać krajobraz miasta. Na wysokości ponad 200 metrów otwarto platformy specjalne platformy widokowe.

10. Picie piwa na ulicy nie jest przestępstwem. Wiadomo, dla nas może być to trochę dziwne, ale patrząc na piwną kulturę Niemiec nie trudno było się tego domyślić.

11. Jeżeli szybko poszukujesz taksówki to szukaj kremowych samochodów! To charakterystyczny kolor dla tego typu środka transportu.

12. Berlin to królewskie miasto. Wszystko za sprawą 9 zamków, które idealnie zachowały się aż do XXI wieku.

Życie i praca w Berlinie

Sam Berlin od lat kusi Polaków. Wszystko za sprawą wielu możliwości pracy, rozwoju i wydarzeń kulturowych. Pytanie tylko, czy każdy może pozwolić sobie tam zamieszkać? Jeżeli tylko zainteresowani podejmą pracę w Berlinie czy okolicach to śmiało mogą wynająć mieszkanie w mieście. Jak każde duże miasto, Berlin oferuje wiele miejsc pracy – od gastronomii, usługi, aż po stanowiska w dużych korporacjach. Wszystko zależy oczywiście od wykształcenia, znajomości języka i doświadczenia zawodowego. Dodatkowo coraz bardziej rozrasta się przemysł na przedmieściach oraz w sąsiednich miastach. Przy, jak na polskie standardy, wysokich zarobkach śmiało można znaleźć niewielkie mieszkanie nawet od 450 euro. Ceny rosną wraz z metrażem i lepszą lokalizacją, ale zamykają się w 700-800 euro. W przypadku żywności, jest ona nieznacznie droższa od tej, którą znajdziemy w Polsce. Co ważne, w Berlinie znajdziemy znane nam tańsze supermarkety, które pozwolą zaoszczędzić podczas codziennych zakupów. Wśród najpopularniejszych znajdziemy oczywiście Lidl, Netto, Kaufland czy Aldi.

Więcej pieniędzy niestety trzeba wygospodarować na komunikację miejską, która jest zmorą również dla rodzimych berlińczyków. Mimo panujących dobrych zarobków, koszty korzystania z autobusów czy pociągów są uznawane za dość wysokie. Za zwykły bilet jednorazowy, ważny przez dwie godziny, musimy zapłacić od 2,80 do 3,40 euro. Ceny różnią się w zależności od stref miasta (strefa AB, tańsza, obejmuje samo miasto Berlin, ABC, droższa, obejmuje Berlin i okolice aż do Poczdamu Hauptbahnhof). Co ważne, na jednorazowym bilecie można jechać tylko w jednym kierunku. Jeżeli w ciągu 2 godzin od skasowania biletu chcielibyśmy wrócić w poprzednie miejsce to niestety konieczny jest zakup nowego biletu. Jeżeli tego nie zrobimy to przy kontroli możemy spodziewać się mandatu. Na pewno można trochę zaoszczędzić kupując długoterminowe bilety. Za jednodniowy bilet musimy dać 7 euro w strefie AB, zaś w ABC 7.70 euro. Ważny jest zawsze do 3 nad ranem niezależnie o której został on skasowany. Za bilet siedmiodniowy przyjdzie nam zapłacić 30 euro. Niezależnie od godziny skasowania traci on ważność o północy 7 dnia.
Bilet miesięczny, na którym może jeździć 1 dorosły i maksymalnie 3 dzieci, to koszt minimum 81 euro, zaś za roczny dla 1 osoby – 761 euro. Dzieciom w wieku 6-14 oraz dla osób powyżej 65 roku życia przysługują specjalne zniżki na większość biletów. Ciekawą alternatywą, w szczególności dla grup turystów, są bilety grupowe. Za 19,90 euro 5 osób może korzystać z transportu miejskiego przez cały dzień aż do 3 nad ranem.